Otrzymanie zwolnienia to trudna sytuacja wyzwalająca wiele negatywnych emocji – złość, poczucie odrzucenia, spadek poczucia własnej wartości. Zapanowanie nad własnymi uczuciami nie jest proste, szczególnie, jeśli zwolnienie jest dla nas kompletnym zaskoczeniem. Mimo to warto odejść z pracy w kulturalny sposób. Obrażenie pracodawcy, nawet, jeśli uważamy, że potraktowano nas niesprawiedliwie, jest najgorszą rzeczą, którą możemy zrobić. Jak należy się więc zachować? Przede wszystkim należy zachować spokój. Jeśli pracodawca nie podał wyraźnego powodu zwolnienia, należy zapytać się, czemu podjął taką decyzję i poprosić, żeby wręczył ją nam na piśmie. Dzięki temu, jeśli nie będziemy zgadzali się z jego uzasadnieniem, zawsze będzie możliwość odwołania się do Sądu Pracy. Nawet, jeśli czujesz do kogoś żal, nikogo nie oczerniaj i nie krytykuj. Rozstanie z firmą nie jest dobrym momentem na wyrażanie swoich pretensji. Pamiętaj, że dla twojego pracodawcy jest to również bardzo nieprzyjemna sytuacja. Nawet, jeśli nie zawsze traktowano cię w porządku, nie mów o tym. Pamiętaj o pozytywnych aspektach, postaraj się podziękować za współpracę. Spróbuj pozostawić po sobie miłe wrażenie. Osoby, które rozstają się z pracodawcami w zgodzie mają łatwiej przy szukaniu kolejnej pracy oraz mogą liczyć na korzystniejsze warunki zwolnienia – opłacenie kursu szkoleniowego, wypłacenie dodatkowych świadczeń, czy polecenie pracownika innym firmom. Strategia palenia mostów jest najgorszą z możliwych – odejście z pracy nie oznacza wcale zerwania kontaktów z pracodawcą. Twój przełożony wystawia ci referencje. To z nim będą się kontaktować twoi przyszli pracodawcy w celu zasięgnięcia opinii o tobie. Wreszcie wasze zawodowe drogi mogą ponownie skrzyżować się za kilka lub kilkanaście lat.